
Obecnie największym moim celem jest, aby dobrze przygotować się do profesji wieczystej.
Inaczej mówiąc, aby potwierdzić swoje oddanie się Panu Bogu poprzez śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, aż do śmierci.
Wiem, że do tego może przygotować mnie tylko Pan Jezus.
I właśnie teraz jestem na tej drodze, gdzie Pan Jezus bada moje serce, sam je oczyszcza, przemienia i uświęca.