Każdy dzień wymaga od nas podejmowania decyzji. Wiele z nich rozstrzyga się na poziomie serca i sumienia. Czy wybierzemy dobro czy zło? Czy w życiu będziemy kierować się miłością czy naszymi zranionymi uczuciami? Czy tylko siebie będziemy uważać za skrzywdzonych? Skąd takie myśli? Nowy rok szkolny, akademicki przed nami. Dla wielu to nowy rok wyzwań, podejmowania decyzji, wyborów. W każdej z tych decyzji możemy upodabniać się jeszcze bardziej do Chrystusa, możemy stawiać kolejny krok na drodze doskonałości. Nie da się iść za Chrystusem bez decyzji, bez rezygnacji z siebie i z własnej wizji na życie. Jest zupełnie zrozumiałe, iż współczesnemu młodemu człowiekowi trudno zaakceptować jakąkolwiek rezygnację, gdzie dominuje przekonanie, iż życie polega na ciągłym rozwoju, zyskiwaniu, bogaceniu się. Nasze podporządkowanie się Chrystusowi dokonuje się zawsze, a nie raz na zawsze. Dokonuje się w naszym TERAZ.